Historią Wojtusia Portasiaka żyło wielu mieszkańców naszego miasta. Maluszek wrócił już do domu w Ostrowie, gdzie przebywa obecnie z rodzicami – Sandrą i Łukaszem. Przed nim w dalszym ciągu długa droga.
Poród w niemieckiej klinice przebiegł lepiej niż spodziewali się tego sami lekarze. W tej chwili maluszek ma się dobrze. Dopisuje mu apetyt, co można zresztą zobaczyć na nagraniach. To jednak nie koniec jego walki o zdrowie. Sandra i Łukasz byli w ostatnich dniach na konsultacjach w Łodzi. Już teraz wiemy, że Wojtusia czeka druga operacja, która ma zostać przeprowadzona za kilka miesięcy.
– Stan jest stabilny. Komora jest odpowiednia, jednak jest jedna niepokojąca rzecz, która przyczyni się prawdopodobnie do tego, że dziecko będzie potrzebować wcześniej operacji. Na ten moment musimy jeździć na kontrole do pani doktor do Łodzi i sprawdzać saturację. Mamy zalecony bilans płynów. Wojtuś przyjmuje również stale leki. Tak będzie wyglądać nasze życie do następnej operacji – wyjaśnia Sandra.t
Druga operacja miałaby odbyć się planowo około września. Być może będzie trzeba ją jednak przyspieszyć. Koszt zabiegu to orientacyjnie 150 – 170 tysięcy złotych. Rodzice Wojtusia czekają na wycenę. – To tak naprawdę kontynuacja pierwszego etapu leczenia – wyjaśniają. – Czekamy jeszcze na kosztorys za pierwszy etap leczenia. Może okazać się tak, że jakieś pieniądze zostaną nam jeszcze do dyspozycji – dodają Sandra i Łukasz.
Więcej informacji na temat stanu zdrowia Wojtusia i jego leczenia w materiale wideo. Zachęcamy do jego obejrzenia.