Wyjątkowo pechowe było dzisiaj skrzyżowanie Alei Słowackiego z Królowej Jadwigi. Najpierw około godziny 16.00 doszło do dwóch kolizji z powodu śliskości na jezdni. Natomiast po godzinie 20.00 ktoś wjechał na czerwonym świetle, ale każdy z kierowców stał przy swoich racjach.
Do kolizji trzech aut tj. Opla, Peugeota i Volkswagena doszło na pasie Alei Słowackiego w stronę dworca. Peugeot uderzył w tył Volkswagena, a ten w tył Opla. W podobnym czasie Renault Scenic delikatnie uderzył w tył Mercedesa. Oba pojazdy zamierzały skręcić w lewo w Królowej Jadwigi.
Wieczorem kierowca Fiat Ulysse zamierzał wyjechać z ulicy Kr. Jadwigi. Jak sam przekonywał, jest doświadczony i uważnie obserwował sygnalizator górny wyświetlający początkowo czerwone światło. Później miał zaświecić na zielono. Kierowca Fiata dojrzał, że auta z lewej strony jak i jedno z prawej strony stoją. Wtedy w jego prawy bok uderzył Mercedes odebrany z salonu 3 tygodnie temu. Kierowała nim młoda kobieta. Ona również była przekonana, że wjechała na zielonym świetle. Rację oceni sąd, chyba, że znajdą się świadkowie lub nagrania z kamerki.