Czwartek rozpoczął się od zderzenia osobówki ze śmieciarką. O godzinie 8:05 kierowca Forda Focusa wyjechał z ulicy Przymiejskiej w Ostrowie Wlkp. i zderzył się ze śmieciarką marki MAN jadącą ulicą Bema. Samochód ciężarowy zatrzymał się po kilkudziesięciu metrach przy wjeździe do sklepu z zabawkami. Jego kierowcy 48-letniemu mężczyźnie nic się nie stało. Natomiast dwie osoby z Forda zostały zabrane do szpitala. 37-latkowi z osobówki zatrzymano prawo jazdy. Osoby podróżujące Fordem odniosły obrażenia poniżej 7 dni.
Wieczorem w Przygodzicach koło szkoły doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Około godz. 22:00 dyżurny ostrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o leżącym na poboczu człowieku, który najprawdopodobniej nie żyje. Gdy patrol przyjechał na miejsce, okazało się że musiał zostać potrącony. Problem w tym, że kierowca samochodu uczestniczący w wypadku się nie zatrzymał. Nie można wykluczyć, że był to kierowca ciężarówki, który mógł nie być świadomy potrącenia. Ofiarą okazał się 58-letni mieszkaniec gminy Przygodzice.
Chwilę wcześniej doszło do potrącenia pieszej na ulicy Raszkowskiej w Ostrowie Wlkp. Z tego zdarzenia również oddalił się sprawca. Kobieta odniosła obrażenia twarzy powyżej 7 dni.
W piątek rano na ulicy Topolowej w Ostrowie Wlkp. 48-letni mężczyzna z Iveco doprowadził do zderzenia z Peugeotem kierowanym przez 52-latka. Iveco uderzyło tylnym lewym bokiem w Peugeota. Kierowcy byli trzeźwi i nie odnieśli poważnych obrażeń.