1000 zł przekazało stowarzyszenie „Ludzie dla ludzi” na rzecz akcji Serduszko Wojtusia. Jego rodzice cały czas walczą z czasem. Do 16 lutego muszą uzbierać łącznie 350 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że Wojtuś jeszcze nie przyszedł na świat, a już walczy o życie. Maluszkowi nie wykształciła się lewa komora serduszka. Jedynym ratunkiem jest dla niego kosztowna operacja w niemieckiej klinice.
Na tą chwilę pozostało nam 7 dni na zebranie całkowitej kwoty. Z dwóch fundacji mamy łącznie około 310 tys. zł i brakuje jeszcze 40 tys. zł. – powiedziała Sandra Portasiak
Rodzice Wojtusia nie tylko zbierają pieniądze na kosztowną operację. Warto przypomnieć, że coraz większymi krokami zbliża się termin ich wyjazdu do Niemiec.
– Najbliższe dni to przygotowania, ponieważ planujemy wyjechać w poniedziałek z samego rana. We wtorek o godzinie 8:00 rano musimy stawić się w klinice w Munster. – dodała Sandra Portasiak
Członkiem zarządu stowarzyszenia „Ludzie dla ludzi” jest senator Łukasz Mikołajczyk. W przeszłości nauczyciel ojca Wojtusia. Teraz postanowił pomóc swojemu byłemu uczniowi w trudnej sytuacji życiowej.
– Stowarzyszenie „Ludzie dla ludzi” jak sama nazwa wskazuje jest stowarzyszeniem, które deklaruje szeroko pojętą pomoc. Oczywiście priorytetowym naszym działaniem są projekty na rzecz dzieci i młodzieży realizowane w powiecie ostrowskim. Gdy usłyszeliśmy o szeroko zakrojonej akcji „Serduszko dla Wojtusia”, wspólnie z członkami zarządu i z członkami stowarzyszenia postanowiliśmy, że wspomożemy tę akcję. Powodów było wiele. Po pierwsze determinacja rodziców jest bardzo widoczna jest bardzo widoczna zarówno w internecie jak i mediach. Po drugie osobiście miałem przyjemność uczyć tatę Wojtusia w gimnazjum. Bardzo miło wspominam Łukasza jako swojego byłego ucznia, więc tym bardziej postanowiłem że trzeba pomóc. Dodatkowo chcieliśmy zobaczyć Wojtusia zdrowego w Ostrowie. – Łukasz Mikołajczyk, senator