W czwartek 4 lutego w Sośniach (powiat ostrowski) doszło do znalezienia ciała 67-letniej kobiety w jej domu. Początkowo zatrzymano męża kobiety. Jak wyjaśnił Janusz Walczak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. – Zarzuty przedstawiono 67-letniemu mężczyźnie, mężowi kobiety. Zarzucono mu nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety.

W opisie czynu wskazano iż mężczyzna podszedł do kobiety grożąc jej spaleniem mieszkania, trzymając w ręku kanister z benzyną. Następnie, co opisano w zarzucie, kobieta kopnęła kanister co  doprowadziło do wylania się benzyny na jej ciało. A po zapaleniu przez nią zapalniczki, do wzniecenia ognia. Następnie mężczyzna przycisnął głowę kobiety kołdrą co doprowadziło do zaniechania funkcji życiowych kobiety.

Czyn mężczyzny zakwalifikowano jako przestępstwo z artykułu 155 kodeksu karnego. Wskazane przestępstwo zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Zwłoki kobiety zostały zabezpieczone. Została przeprowadzona sekcja przez biegłych z katedry medycyny sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Biegli na ciele kobiety stwierdzili rany oparzeniowe, głównie
na twarzy, klatce piersiowej i rękach. Ostatecznej opinii odnośnie przyczyny śmierci, biegli nie wydali. Będzie to możliwe po uzyskaniu przez nich dodatkowych badań. Powołano jednak dodatkowo biegłego z dziedziny medycyny sądowej, który w oparciu o protokół sekcyjny, a także dokonane dotychczas ustalenia, stwierdził iż do śmierci kobiety prawdopodobnie doszło w kontekście przyciskania kobiety kołdrą.

Czynności zmierzające do ustalenia w możliwie pełny sposób, a także weryfikacji wyjaśnień złożonych przez mężczyznę są kontynuowane. Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wlkp. skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd wniosek uwzględnił i mężczyzna został aresztowany. Śledztwo jest kontynuowane.

Niezbędne jest dokonanie przeprowadzenie weryfikacji wyjaśnień mężczyzny. Ze złożonych przez niego wyjaśnień wynika, że przyciśniecie przez niego głowy kobiety kołdrą zmierzało do ugaszenia
ognia, który wcześniej pojawił się w związku z rozlaniem benzyny.