Paduch vs Klimek. Czy kino Komeda jest nudne?

Radny Jakub Paduch ma zastrzeżenia do repertuaru ostrowskiego kina Komeda, który w jego ocenie jest mało interesujący dla mieszkańców. Mówił o tym podczas ostatniej Sesji Rady Miejskiej. Na ten zarzut odpowiedziała mu prezydent Beata Klimek.

Chciałbym się dowiedzieć, co determinuje jakość repertuaru naszego kina. Nie powiem niczego błyskotliwego, jeśli stwierdzę, że jest on znacznie odbiegający od oferty, które mają kina komercyjne – przekonywał Jakub Paduch.

Zupełnie inne zdanie w tej sprawie miała jednak prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Beata Klimek uważa, że kino ma się czym pochwalić. Wszystko wskazuje zatem na to, że do zmian w jego ofercie w najbliższym czasie nie dojdzie. – To jest jak zwykle sprawa oceny. Ilu oceniających tyle zdań negatywnych lub pozytywnych. Moim zdaniem nie wszystko powinno być komercyjne. Samorządowe i rządowe instytucje kultury są po to, żeby proponować mieszkańcom także niekomercyjne przedsięwzięcia. Osobiście wysoko oceniam repertuar naszego kina, a także inne działania, które są potrzebne mieszkańcom Ostrowa Wielkopolskiego – tłumaczyła Beata Klimek.

Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego przypominała, że kino realizuje własne programy takie jak „Nasze kino – mój film” czy „Dyskusyjny klub filmowy”. – Utworzono także kluby filmowe dla seniorów. One cieszą się ogromną popularnością. Przy ostrowskim kinie powstała także „Akademia młodego widza”. Nie wspomnę już o „Nocy horrorów”. Bardzo podoba mi się również najnowsze dziecko kina Komeda. Jest nim cykl największych oper i operetek. Został on zainaugurowany w minioną sobotę i sala była wypełniona prawie po brzegi – wyliczała Beata Klimek.

Kto w tym sporze ma rację? Czy w kinie Komeda rzeczywiście wieje nudą? A może jego oferta jest atrakcyjna i nie wymaga zmian? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.