Samochód ciężarowy jechał po chodniku. Nagle pod tylnym prawym kołem zapadła się nawierzchnia. Iveco nie było w stanie opuścić pułapki. Ukraińscy robotnicy z firmy, do której należała ciężarówka, żartowali, że w Polsce mamy wielkie dziury.
Do zdarzenia doszło przed godziną 11:00 we wtorek przy skrzyżowaniu ulic Krotoszyńska / Spichrzowa w Ostrowie Wielkopolskim. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Uszkodzony został chodnik i skrzynka telekomunikacyjna.
Ustalono, że samochód ciężarowy brał udział w pracach naprawczych chodnika.