Jerzy Owsiak, prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odwiedził ostrowski szpital. Główny nacisk został położony na Oddział Neonatologiczny, gdzie leczone są wcześniaki w inkubatorach. Z takim też prezentem, niczym św. Mikołaj, przybył prezes fundacji.
W nowo wybudowanym pomieszczeniu Oddziału Neonatologicznego zrobiono wielkie show. Przed wejściem do szpitala stały dwie maskotki Myszki Miki. A w samym pomieszczeniu około 100 osób, transmisja telewizyjna na żywo, animatorzy, catering.
Gdy Jurek Owsiak wkroczył na salę, rozległo się wielkie SIEMA. Uśmiechy na twarzach wolontariuszy, a także rodzice z dziećmi korzystającymi w razie potrzeby ze sprzętu użyczonego przez fundację. Cała uroczystość przekazania wypasionego inkubatora wartego około 300 tysięcy złotych, odbyła się w dynamicznej i radosnej atmosferze.
Trzeba przyznać, że show, które urządzono odpowiadało finałowi WOŚP w Warszawie. Na uwagę zasługuje fakt, że prawie wszystkie elementy powstały bezpłatnie w ramach osób skupionych wokół szpitala. Jerzy Owsiak jest osobą znaną, ale i kontrowersyjną. Fundacja WOŚP od początków istnienia przekazała sprzęt wart niewiele ponad 2 miliony złotych. Korzystają z niego nie tylko ostrowskie wcześniaki, ale również inne przywożone z odległych miejscowości.