Centrum Rozwoju Komunalnego to następca Holdikomu. Nowa spółka ma już swojego prezesa. Został nim Marek Kolasiński. Co o nim wiemy?
Nowy prezes CRK z wykształcenia jest chemikiem. Studiował na Akademii Rolniczej w Poznaniu, a następnie ukończył studia podyplomowe w zakresie marketingu i zarządzania na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Wiedzę zdobywał również na Politechnice Poznańskiej, gdzie w instytucie inżynierii środowiska ma za sobą studia podyplomowe w zakresie uzdatniania wody i oczyszczania ścieków.
– Pan Marek Kolasiński oprócz bardzo dobrego wykształcenia ma ogromne doświadczenie, jeśli chodzi o realną i praktyczną gospodarkę komunalną. Realizował i koordynował projekty o łącznej wartości 400 milionów złotych. Dotyczą one między innymi zagospodarowania biogazu, termicznego suszenia osadów, modernizacji oczyszczalni ścieków, zeroenergetycznej oczyszczalni ścieków, budowa biogazowani wraz z systemem kogeneracji czy pompy ciepła na oczyszczalni – wymienia zalety nowego prezesa CRK prezydent Beata Klimek. – To nie jest jednak tak, że sam zrealizowałem projekty na 400 milionów złotych. Brałem jednak udział w ich przygotowywaniu na różnych etapach – doprecyzowuje Kolasiński.
Prezes CRK pracował ostatnio w poznańskiej spółce Aquanet. Przez ostatnie dwa i pół roku był tam głównym technologiem do spraw optymalizacji i wdrożeń. W jaki sposób znalazł się w Ostrowie Wielkopolskim? Beata Klimek twierdzi, że nikt konkretny nie rekomendował jej kandydatury Marka Kolasińskiego. – O tym, że będziemy powoływać spółkę, informowaliśmy już od dawna. Mieliśmy czas, żeby rozejrzeć się, kto w tej branży ma doświadczenie wynikające z nadzorowania i koordynowania projektów związanych z wdrażaniem nowych technologii – tłumaczy prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Beata Klimek zaprzecza również, że Kolasiński trafił do CRK z polecenia Tomasza Lewandowskiego, byłego przewodniczącego Rady Nadzorczej Holdikomu a obecnie przewodniczącego Rady Nadzorczej Wodkanu. Nowy prezes z kolei dodaje, że Lewandowskiego wcześniej nie znał. – Zdecydowanie zaprzeczam, że to pan Tomasz Lewandowski rekomendował nam pana Kolasińskiego. To nie ma żadnego związku – podkreśla Beata Klimek.