1 kwietnia może dojść do oficjalnego otwarcia Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów (w skrócie RZZO). Prezes MZO Andrzej Strykowski przekonuje, że inwestycja zapewni miastu liczne korzyści.
– Oczekujemy, że 15 lutego otrzymamy w końcu zintegrowane pozwolenie z Urzędu Marszałkowskiego. Ostatnie przesunięcie miało miejsce dwa tygodnie temu. Następnym etapem jest kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Później odbędą się rozruchy i wpis do wojewódzkiego planu. Pełne uruchomienie zakładu nastąpi najwcześniej 1 kwietnia – informuje prezes MZO Andrzej Strykowski.
Na otwarciu nowego zakładu mają zyskać przede wszystkim mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego. Dzięki temu w ich kieszeniach powinno zostać więcej pieniędzy. – Zyskujemy nowoczesny zakład, dzięki któremu zostanie zwiększone zatrudnienie. Być może nie wydarzy się to od razu, ale jednak do tego dojdzie. Poza tym, inwestycja powinna przełożyć się na stabilność cen, jeśli chodzi o odbiór odpadów zarówno w całym Ostrowie jak i w sąsiednich gminach – wyjaśnia Strykowski.
Inwestycja jest powiązana ze spółką MZO, która będzie dostarczać do RZZO odpady. W ubiegłym roku udało się zebrać 40 tysięcy ton odpadów. – W porównaniu do innych zakładów nie powinno być problemów ze strumieniem odpadów. A to najważniejszy problem, z którym boryka się wiele placówek. W naszym przypadku większego kłopotu nie będzie – dodaje na zakończenie Strykowski.