Trudno wytłumaczyć zachowanie mężczyzny, który z jednej strony jeździł bardzo rzucającym się w oczy samochodem, a z drugiej strony unikał jak mógł policyjnej kontroli. Poznaliśmy powód.
W sielski, sobotni poranek, niemal 40-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego przejeżdżał przez Plac 23 Stycznia złotym Porsche Cayenne. Jego rzucający się w oczy pojazd zwrócił uwagę funkcjonariuszy drogówki, którzy postanowili zatrzymać auto do rutynowej kontroli.
Zaskakujący wynik kontroli
Podczas sprawdzania dokumentów okazało się, że kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Było to wynikiem wcześniejszego łamania przepisów drogowych, co doprowadziło do utraty prawa jazdy. Co ciekawe, mężczyzna najwyraźniej ignorował zakaz, choć normalnie ktoś dysponujący takim samochodem mógłby wynająć kierowcę i uniknąłby kłopotów.
Surowe konsekwencje łamania zakazów
Obecnie przepisy w Polsce znacznie zaostrzono. W przypadku złamania sądowego zakazu pojazd trafia na policyjny parking, a kierowca do policyjnego aresztu. W trybie przyspieszonym sprawca staje przed sądem. Te zmiany mają na celu powstrzymanie patologicznych sytuacji, w których kierowcy ignorowali sądowe zakazy i wciąż korzystali z dróg publicznych.
Kara za jazdę bez uprawnień
Jazda po cofnięciu uprawnień to przestępstwo. Grożą za to:
- Zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
- Kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
- Areszt, ograniczenie wolności lub grzywna od 1500 zł do 30 000 zł.
Sąd, decydując o wymiarze kary, uwzględnia dochody sprawcy, jego sytuację osobistą, warunki rodzinne oraz majątkowe.
Recydywa – jeszcze surowsze kary
W przypadku recydywy okres zakazu prowadzenia pojazdów może wynosić od 1 roku do nawet 15 lat, a w szczególnych sytuacjach – dożywotnio. W Polsce trwają obecnie prace nad stworzeniem rejestru osób, którym orzeczono dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Rejestr ten będzie dostępny publicznie, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.
Niepokojące statystyki
W 2023 roku w Polsce wydano aż 125 tys. zakazów prowadzenia pojazdów. Niestety, wielu kierowców ignoruje te sankcje, wsiadając za kierownicę pomimo zakazów. Rekordzista w tym zakresie posiada aż 19 takich zakazów.
Publiczny rejestr kierowców z zakazami
Eksperci ds. bezpieczeństwa drogowego pozytywnie oceniają pomysł wprowadzenia publicznego rejestru kierowców z zakazami. Sugerują jednak, że powinien on obejmować zarówno osoby z dożywotnim zakazem, jak i te z czasowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Złapanie mężczyzny z zakazem prowadzenia pojazdów to kolejny dowód na konieczność zaostrzenia kar i działań prewencyjnych, które mogą pomóc w walce z nieodpowiedzialnymi kierowcami.