Prokurator postawił nowe zarzuty dla instruktora jazdy konnej. Przypomnijmy, że na początku września minionego roku wypłynęła seks-afera z jego udziałem. Wśród przedstawionych wówczas historii rysował się obraz wykorzystywania seksualnego podopiecznych ośrodka jeździeckiego w powiecie ostrowskim.
Maciej P. spędzi kolejne 3 miesiące w areszcie. Zdaniem prokuratury miał molestować co najmniej cztery dziewczynki. Mówi się też o próbie gwałtu na terenie ośrodka jeździeckiego.
Afera wypłynęła po tym gdy matka jednej z dziewczynek zgłosiła podejrzenie molestowania na ostrowską policję. Maciej P. miał wykorzystywać uczennice ośrodka jeździeckiego od dawna. Część poszkodowanych dziś są już kobietami.
Przypomnijmy – afera wybuchła w październiku ubiegłego roku. Po tym jak matka nastolatki. Trwają nadal przesłuchania potencjalnie poszkodowanych. Za zarzucane czyny grozi mu nawet 12 lat więzienia.