Podczas Sesji Rady Miejskiej prezydent Ostrowa Wielkopolskiego przekonywała, że doszło do likwidacji Holdikomu, a nie do zmiany jego nazwy. Beata Klimek omówiła również zadania nowej spółki, którą jest Centrum Rozwoju Komunalnego.
Do tej pory wielu radnych ostro krytykowało Beatę Klimek za sprawę Holdikomu. Wielu z nich przekonywało, że nie doszło do żadnej likwidacji, lecz do zmiany nazwy tylko po to, żeby „odhaczyć” obetnicę złożoną przed wyborami samorządowymi. Obrazowo temat podsumowywał wcześniej na naszych łamach były prezydent Ostrowa Jarosław Urbaniak. – Bierzemy krowę, zwołujemy komisję, a ta za ogromne pieniądze robi audyt. Później kupujemy naklejkę z napisem koń i naklejamy ją na krowę. W ten sposób powstaje koń. Tak przebiegała słynna likwidacja Holdikomu – ironizował Urbaniak.
Wtórowali mu radni Platformy Obywatelskiej, którzy wskazywali na szereg podobieństw pomiędzy Holdikomem a CRK. Na wszystkie zarzuty odpowiedziała prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, która przedstawiła wizję działania nowej spółki. – CRK będzie przede wszystkim tańsze – podkreślała Beata Klimek. – Spółka ma służyć wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań w sektorze komunalnym. Holdikom był złą wizytówką naszego miasta, która kojarzyła się z przejadaniem pieniędzy mieszkańców czy przerostem zatrudnienia. CRK powstaje na jego gruzach – wyjaśniała.
Beata Klimek poinformowała, że CRK będzie dokonywać wielu inwestycji. – Ta spółka ma być samowystarczalna. Dywidentny od spółek córek będą przeznaczane na milionowe inwestycje komunalne pod auspicjami CRK – tłumaczyła.
Prezydent odniosła się także do audytu, który za kwotę 49 tys. zł został przeprowadzony w Holdikomie. W ocenie radnych Platformy Obywatelskiej jedynym wnioskiem, jaki z niego wypływał, było stwierdzenie, że „Holdikomu nie da się od tak zlikwidować”. – To nieprawda. Ten audyt pokazał nam, co w Holdikomie było dysfunkcyjne. A koszt jego przeprowadzenia nie powinien nikogo dziwić, bo mówimy o spółce, której majątek jest szacowany na 80 milionów złotych. Swojemu poprzednikowi przypomnę natomiast, że takie kwoty płacił za pojedyncze opinie prawne – dodała na zakończenie Beata Klimek.
Czy przekonują Państwo argumenty prezydent Ostrowa Wielkopolskiego? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.