Prezydent Beata Klimek niewiele zrobiła sobie z głosów oburzenia ze strony mieszkańców, którzy nie zgadzają się na wykorzystywanie zwierząt w cyrkach. Ostrowianie wzorem innych miast chcieli by władza wprowadziła zakaz wpuszczania tych cyrków do naszego miasta. Owszem, po przeprowadzonych konsultacjach na początku tego roku nastąpiła zmiana. Cyrk nie rozkłada się w sąsiedztwie miejsca zamieszkania pani prezydent Beaty Klimek. I zamiast przy stadionie miejskim, rozkłada się na terenie targowiska miejskiego przy ul. Witosa.
Przypomnijmy, że w ramach konsultacji przekazano 433 opinie. 295 opinii wpłynęło za pośrednictwem elektronicznego formularza. 120 opinii mieszkańcy przynieśli osobiście do ostrowskiego magistratu, 16 nadesłano mailowo na specjalną skrzynkę konsultacyjną, a 2 za pośrednictwem faksu.
– Istotą każdych konsultacji społecznych są argumenty przemawiające za lub przeciw danemu rozwiązaniu. Nie chodzi tu o wyścig na głosy, konsultacje nie są referendum lokalnym, lecz formą komunikacji samorządu z mieszkańcami, za pomocą której można poznać bezpośrednio opinie społeczeństwa w danej sprawie – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Artur Kołaciński z Biura Prasowego twierdzi, że cyrki nie rozkładają się na terenach miejskich. Trudno nie odnieść wrażenia, że ktoś nas robi w konia i wykorzystuje status prawny spółki Targowiska Miejskie, nad którymi i tak stoi prezydent Ostrowa Wlkp. Beata Klimek.