15 sierpnia w godzinach wieczornych przez kilka miejscowości powiatu ostrzeszowskiego przeszła nawałnica. Komórka z opadem utworzyła się koło Kępna, a następnie przesunęła się na wschód od Ostrzeszowa. Tam najbardziej dotknęło posesje m.in. w Bukownicy i Tokarzewie.
– Zrobił się taki szturm i zawiało, taki wir się zrobił – relacjonowała nam mieszkanka Bukownicy, z jednej z najbardziej dotkniętych posesji.
– Przyszła taka siwa ściana i nic nie wiedzieliśmy. Był huk. Dopiero jak przeszło to jak wyszliśmy zobaczyliśmy u siebie zerwany dach i u sąsiada częściowo uszkodzony. To był moment. Ostatni raz to kilka lat temu wiatr uszkodził kilka drzew i zrzucił kilka dachówek, ale czegoś takiego to jeszcze u nas nie było. Mam kupiony deszczomierz i pokazał 18 litrów wody na metr kwadratowy w ciągu 3 minut.
O szczęściu w nieszczęściu może mówić mieszkaniec domu w Tokarzewie. – To trwało góra 2 minuty. Przez podwórze szła ściana deszczu. Zerwało dach z domu. Pokoje na górze zostały zalane. Szczęśliwie nic nam się nie stało. Chwilę przed burzą przeparkowałem samochody bliżej domu. Później w miejsce ich wcześniejszego postoju spadł dach.