Pierwszy mecz z udziałem beniaminka w żużlowej ekstralidze odbył się na zmodernizowanym stadionie miejskim w Ostrowie Wielkopolskim. Pierwszy bieg odbył się w trzech odsłonach, w których doszło do dwóch upadków.
Najpierw doszło do kontaktu pomiędzy motocyklami gospodarzy. Na tor upadli Grzegorz Walasek oraz szwed Oliver Berntzon.
W powtórzonym biegu ponownie upadł Oliver Berntzon po zahaczeniu o tylne koło Nicki Pedersena. Sędzia wykluczył z powtórki jadącego w kasku czerwonym Olivera Berntzona.
W drugim biegu pięknie zaprezentował się Sebastian Szostak, który odpierał ataki Kacpra Pludry, ale musiał uznać wyższość rywala dopiero na ostatniej prostej. Po dwóch biegach ostrowski zespół przegrywał 3:9.
Trzecia gonitwa ułożyła się całkiem korzystnie za sprawą Chrisa Holdera reprezentującego TŻ Ostrovia, który żużlowców z Grudziądza. Wynik: 6:12
Czwarta odsłona spotkania przyniosła szczęście dla ostrowskiej drużyny. Jadący na prowadzeniu Kacper Pludra zanotował defekt i pozwolił uzyskać rezultat remisowy w tym pojedynku.
Piąty bieg zakończył się remisem po zażartej walce podczas pierwszego okrążenia. Kolejna gonitwa zakończyła się podwójnym zwycięstwem gości. Chris Holder walczył o drugą pozycję, ale Nicki Pedersen dzięki doświadczeniu nie dał za wygraną.
W połowie spotkania doszło do przełomu. Tomasz Gapiński wygrał start i utrzymał pozycję aż do mety. Był atakowany przez Krakowiaka z grudziądzkiej drużyny. Trzeci był Berntzon w biało-czerwonych barwach.
Ósma odsłona spotkania należała ponownie do Chrisa Holdera. Zdecydowanie gorzej pojechał jego klubowy kolega Jakub Krawczyk, co zaowocowało remisem. W następnym biegu para z Grudziądza z Nicki Pedersenem na czele pewnie pojechała po zwycięstwo.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się w 11 wyścigu Matias Nielsen. Po świetnym starcie, co prawda dał się wyprzedzić Pawlickiemu, ale udało mu się ponownie objąć prowadzenie. Pod koniec to jednak Pawlicki pokazał wyższość i zdobył 3 punkty. Trzeci na mecie zameldował się Nicki Pedersen co dało grudziądzanom zwycięstwo biegowe w stosunku 4:2.
Chris Holder w dwunastym biegu pokonał po walce Kasprzaka z Grudziądza, co w rozrachunku zakończyło się remisem. Nicki Pedersen w trzynastej odsłonie meczu pewnie wyszedł na prowadzenie i do końca nie dał się wyprzedzić parze z ostrowskiego zespołu Holderowi i Gapińskiemu. W pierwszym z biegów nominowanych Matias Nielsen prawie wywalczył dwa punkty biegowe, jednak po walce przez Krzysztofa Kasprzaka. Grudziądzka para zdobyła 5 punktów.
Ostatnia odsłona to pewny start Nickiego Pedersena, którego atakował do końca Chris Holder. Natomiast Pawlicki po słabym starcie pokonał Gapińskiego.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 55:35. Na stadionie było około 10 tysięcy osób.