W sobotni wieczór mogło dojść do kolizji aż czterech aut. Ostatecznie zderzyły się dwie osobówki, a dwie pozostałe zjechały z ronda bez udziału w kolizji.
Najpierw z ulicy Chopina wjechały na rondo dwa auta. Kierowca białej osobówki zjeżdżając z ronda w ulicę Wrocławską zajął prawy pas, robiąc miejsce dla auta jadącego pasem wewnętrznym. Natomiast ze znacznie szybszą prędkością wyjechał czwarty samochód, który dogonił trzy pozostałe i „przytarł” osobówkę, która zmieniała pas. Według przepisów kierowca tego auta powinien się upewnić czy zewnętrznym pasem nie jedzie inny pojazd.