Po wiadukcie odolanowskim chodził mężczyzna. Wiatr powodował, że był blisko utraty równowagi. Strażacy rozłożyli skokochron. Jeden ze strażaków za pomocą podnośnika zbliżał się w pobliże szczytu konstrukcji, gdzie był zrozpaczony mężczyzna.
W pierwszej chwili nerwowo zareagował na widok zmierzającej do niego pomocy. Na szczęście po chwili usiadł i wdał się w rozmowę ze strażakiem. Mężczyzna zapalił papierosa i po chwili mógł się wyżalić strażakowi. Po kolejnych minutach udało się przekonać go do wejścia do podnosnika. Na dole czekali na niego medycy, którzy zawiozą go karetką na konsultację psychiatryczną.