Przez ostatnie miesiące trwało kładzenie nowych kamiennych płyt na ostrowskim deptaku. Te mają jasną barwę i miały być wartością dodaną w przeprowadzanej rewitalizacji. Zanim dokonano odbiorów przez urzędników, płyty są już niestety ubrudzone olejem silnikowym i innymi plamami. Dodatkowo wielu mieszkańców zauważa nierówności po ich ułożeniu.
Dziś w godzinach porannych maszyna czyściła płyty z zabrudzeń typu błoto, jedzenie czy ptasie odchody, ale na próbę usunięcia olejowych plam przyjdzie jeszcze poczekać. Zdaniem przedstawicieli miasta do usunięcia najpoważniejszych plam zostaną wykorzystane środki chemiczne. Koniec inwestycji zaplanowano na przełom października i listopada. Wkrótce się przekonamy czy nawierzchnia zostanie doprowadzona do odpowiedniego stanu.