Koronawirus pojawił się w kolejnym Domu Pomocy Społecznej. Tym razem ognisko wybuchło w Marszałkach w powiecie ostrzeszowskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jedna osoba już zmarła, a dwie przewieziono do szpitala zakaźnego w Poznaniu. W sumie przez obiekt przewija się 280 osób, a wśród nich 140 pensjonariuszy.
9 czerwca o godzinie 14:58 do ostrzeszowskiego szpitala została przyjęta mieszkanka Domu Pomocy Społecznej w Marszałkach – z silnym bólem brzucha oraz ogólnym pogorszeniem stanu zdrowia, bez żadnych objawów COVID-19. Na Oddziale Chirurgicznym pacjentka została poddana wstępnej diagnozie – wynik badania tomograficznego wykazał, że nie jest to problem chirurgiczny, a ostra niewydolność nerek. W związku z tym 10 czerwca o godzinie 12:47 pacjentka została przewieziona na oddział nefrologiczny szpitala w Kępnie. 11 czerwca w godzinach popołudniowych u pacjentki stwierdzono wynik dodatni testu na obecność koronawirusa.
11 czerwca o godzinie 15:25 do ostrzeszowskiego szpitala przywieziono kolejną mieszkankę Domu Pomocy Społecznej w Marszałkach – z silnym odwodnieniem i niskim ciśnieniem krwi. Po wykonaniu wstępnych badań oraz po otrzymaniu informacji z Kępna, mimo, że pacjentka nie miała kontaktu z pacjentką zakażoną koronawirusem, żeby nie podejmować ryzyka, o godzinie 23:50 pacjentkę przetransportowano tzw. karetką covidowską na oddział jednoimienny do Poznania.
Domową kwarantanną został objęty lekarz bezpośrednio zajmujący się pacjentką zakażoną koronawirusem. Pozostały personel szpitala był w pełni zabezpieczony, w związku z czym sanepid nie nałożył żadnych obostrzeń i wszystkie oddziały ostrzeszowskiego szpitala pracują normalnie. – informuje prezes Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia
Marek Nowiński