W niedzielne popołudnie kobieta kierowała Seatem Cordobą. Podczas jazdy spod maski zaczął wydobywać się dym. Kierująca zatrzymała auto nieopodal ZUS-u i wezwała straż pożarną.
Spaleniu uległa komora silnika. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.