W sobotnie południe doszło do sytuacji na drodze, która wzbudziła niepokój świadków. Najpierw na skrzyżowaniu ulic Poznańska/Krotoszyńska w Ostrowie Wielkopolskim kierowca Peugeota wjechał na czerwonym świetle i uderzył w bok niebieskiego Chevroleta, którym podróżował ojciec z synem. Mężczyzna z Peugeota nie zatrzymał się i kontynuował jazdę w stronę wiaduktu krotoszyńskiej i dalej do świateł.
Na wjeździe w ulicę Dworcową była próba spowolnienia go przez świadka jadącego BMW. Wtedy kierowca Peugeota stracił panowanie nad autem i uderzył w skrzynkę na pasie zieleni. Bezpośrednio po zdarzeniu syn kierowcy wyszedł z auta, będąc w dużym stresie po tym co się stało.
Świadek z BMW i poszkodowany z Chevroleta wyczuli woń alkoholu od sprawcy zdarzenia. Wezwali policję. Wynik na alkomacie? 0.7 promila! W ten sposób kierowca popełnił nie tylko wykroczenia powodując dwie kolizje i wjeżdżając na czerwonym świetle, ale również przestępstwo, decydując się kierować samochodem.
W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Na miejsce wezwano straż pożarną do usunięcia wycieku płynu.










