Paduch vs Klimek. Spór o świąteczne życzenia

Radny Jakub Paduch zarzucił Beacie Klimek, że ta złożyła mieszkańcom Ostrowa Wielkopolskiego świąteczne życzenia z numeru telefonu, który nie był do tego przeznaczony. Prezydent odpowiada, że to czepianie się.

{openx:1}

Przed świętami na telefony wielu ostrowian dotarły smsowe życzenia od pani prezydent. Nie mam nic przeciwko, żeby one były wysyłane z prywatnego numeru. Do tego celu został jednak wykorzystany samorządowy informator SMS, który ma być docelowo systemem informacji o zagrożeniach takich jak wichury, gwałtowne burze, powodzie, katastrofy, awarie sieci wodociągowej czy ciepłowniczej, bezpłatnych badaniach lekarskich, programach zdrowotnych, edukacji szkolnej i przedszkolnej, a także imprezach kulturalnych i sportowych. Życzenia nie mieszczą się w tym zakresie – wyjaśnił Jakub Paduch.

Na zarzuty radnego odpowiedziała prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Beata Klimek twierdzi, że w jej zachowaniu nie było nic niestosownego. – Odbieram to jako czepianie się. Przypominam sobie, że w przeszłości mieszkańcy Ostrowa otrzymywali za pomocą tego numeru telefonu zaproszenia na różne wydarzenia czy imprezy kulturalne. Przesłanie życzeń nie jest w mojej ocenie żadną wielką aferą. Uznaliśmy, że to dobry sposób złożenia życzeń mieszkańcom Ostrowa, którzy są przecież dla nas niezwykle ważni. Nie chcieliśmy ich składać tylko za pośrednictwem lokalnych gazet czy telewizji – odpowiedziała Beata Klimek.

A co Państwo sądzą o całej sytuacji? Rację ma radny Paduch czy prezydent Beata Klimek? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.