Na oryginalny pomysł złapania złodzieja, wpadła pokrzywdzona mieszkanka gminy Raszków. Kiedy kilkukrotnie skradziono wiązankę kwiatów złożoną na grobie bliskiej osoby na cmentarzu w Przybysławicach, postanowiła zadziałać na własną rękę. Do kolejnej wiązanki włożyła nadajnik GPS.
Ten poinformował pokrzywdzoną kobietę o ruchu monitorowanego obiektu. Udała się w ślad za złodziejem. Kiedy widziała podejrzany samochód, powiadomiła policjantów. Ci po jego zatrzymaniu potwierdzili obecność skradzionych kwiatów wewnątrz auta. Złodziejką okazała się 46-letnia mieszkanka powiatu ostrowskiego. Kobieta przyznała się tylko do tej jednej kradzieży.
Za kradzież z grobu grozi jest od 6 miesięcy do aż 8 lat więzienia.