Sceny rodem z filmu akcji rozegrały się w spokojnym na co dzień Górznie w powiecie ostrowskim. Mieszkańcy jednej z posesji zauważyli (w nocy z czwartku na piątek) pozostawiony przez 3 dni samochód ciężarowy na poznańskich tablicach rejestracyjnych. Około północy z niedzieli na poniedziałek, zaczęło kręcić się BMW również na poznańskich blachach oraz bus. Ostatecznie zarówno te dwa pojazdy jak i samochód ciężarowy wjechały w pobliską polną drogę.

Mieszkańcy trafnie wpadli na myśl, że może mieć miejsce przeładunek kontrabandy. Powiadomili policję, by ta jak najszybciej przyjechała na miejsce, ale bez włączonych sygnałów dźwiękowych, które mogłyby spłoszyć uczestników przestępczego procederu.

Policjantom udało się zatrzymać jednego z trzech mężczyzn. Według świadków miał być kulawy i miał najmniejsze szansę na ucieczkę. Pozostali dwa odjechali BMW. Na miejscu pozostały samochód ciężarowy i bus. W środku znajdowały się owinięte papierem paczki z papierosami Marlboro i LM. Paczki miał wydrukowane napisy ostrzegawcze w języku holenderskim.

Według świadków, podczas akcji pojawiły się odgłosy i przypuszczenia, że ktoś użył broni. Był to dźwięk podobny do huku. Ta informacja nie została jeszcze potwierdzona przez ostrowską policję. Trwa namierzanie wszystkich członków grupy. Przez całą noc pilnowały miejsca zdarzenia dwa oznakowane radiowozy.