Tłum osób pożegnał 11-letnią Zuzię, 13-letniego Kamila i 14-letniego Kacpra. Cała trójka była rodzeństwem, które utonęło w Darłówku podczas wakacji. Uroczystość pogrzebowa odbyła się w piątek o godzinie 11:00 w kościele parafialnym w Sulmierzycach. Żałobnicy, a wśród nich rówieśnicy zmarłych dzieci, mieli ze sobą białe róże.
Choć oficjalna żałoba w Sulmierzycach miała trwać tylko jeden dzień, to do dzisiaj na wielu domach wisiały flagi przepasane czarnym kirem. Ksiądz proboszcz zauważył, że wiele osób łączy się w bólu z bliskimi zmarłych. Przypomniał fakt kontaktu ze strony papieża Franciszka za pośrednictwem kardynała.- Dziś nie mówimy Wam żegnajcie, ale do zobaczenia na radosnym apelu w niebie.
Następnie kondukt żałobny udał się na parafialny cmentarz, gdzie całą trójkę pochowano obok siebie.
Cała trójka utonęła 14 sierpnia w Darłówku.