Dojrzały wiekiem kierowca niebieskiego Matiza nie zauważył znaku ustąp pierwszeństwa przez co wjechał na skrzyżowanie z drogą krajową nr 11. W ten sposób doprowadził do wypadku z dwoma innymi autami Oplem i Peugeotem. Zdarzenie miało miejsce w niedzielne popołudnie w Szczurach.
Najbardziej ucierpiały osoby jadące czerwonym Oplem. Dwóm z nich udzielono pomocy medycznej, a jedna została hospitalizowana.
Ruch był kierowany bocznymi drogami.
Sprawca tłumaczył się, że został zagadany przez pasażera.