Około godziny 7:00 w piątek doszło do zderzenia Forda Cougar i Opel Insignia. Na skrzyżowaniu ulic Kordeckiego/Traugutta znajduje się sygnalizacja świetlna. Kierowca Opla jechał od strony wiaduktu odolanowskiego ulicą Kordeckiego. Zatrzymał się przed sygnalizatorem z zapalonym czerwonym światłem. Po dłuższej chwili uderzył w jego tył Ford kierowany przez 35-latka.
Jak się okazało, mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Poszkodowany został on i 10-letni chłopiec podróżujący w białym Oplu. Obrażenia dziecka nie były poważne. Sprawcę zdarzenia zabrano do szpitala. W jego samochodzie znajdowała się cała paleta rogali Marcińskich. Dodatkowo mężczyzna nie ma stałego miejsca zameldowania.