Orkan Grzegorz przeszedł również przez południową część Wielkopolski. Poza złamanymi drzewami i zerwanymi liniami energetycznymi doszło do zawalenia się większej części budynku gospodarczego w Gorzycach Małych. W środku przebywał koń oraz pies „Wojtuś”.
Gospodarz po zorientowaniu się w sytuacji, pobiegł pod pobliski sklep gdzie poprosił zgromadzonych mężczyzn o pomoc w ewakuacji zwierząt. Z zawalonego budynku wyprowadzono jedynego konia oraz psa. Na miejsce przybyła straż pożarna by upewnić się czy jeszcze trzeba udzielić pomocy. Budynek był jednak na tyle zniszczony, że podjęto decyzję o nieokrywaniu go folią.