Do dwóch poważnych wypadków doszło w przedświąteczny wtorek na drogach powiatu ostrowskiego. W obydwóch przypadkach ofiary zostały przejechane przez ciężkie samochody ciężarowe typy TIR. W pierwszym przypadku kobieta zmarła na miejscu, a w drugim młody mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Pierwsza tragedia rozegrała się we wsi Warszty na drodze krajowej nr 36 łączącej Ostrów Wlkp. i Krotoszyn. Ze wstępnych ustaleń wynika, że o godzinie 5:00 rano krawędzią jezdni szła 43-letnie kobieta – mieszkanka powiatu ostrowskiego. Było ciemno i prawdopodobnie nie posiadała odblasków. Kierowca ciężarowego Mercedesa wiozącego ścięte drzewa nie dostrzegł w porę kobiety i przejechał ją wszystkimi kołami.
Kobieta nie miała żadnych szans na przeżycie. Jej ciało zostało zmasakrowane, a wnętrzności znajdowały się kilka metrów dalej. 41-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego – kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Druga tragedia rozegrała się przy wiadukcie krotoszyńskim w Ostrowie Wlkp. Według relacji świadków, młody mężczyzna miał przechodzić w odległości 10-15 metrów przed przejściem dla pieszych. Akurat na jego drodze stanął ciężarowy MAN składający się z głównego składu i przyczepy. Pieszy postanowił przejść pomiędzy dwie częściami. TIR ruszył i młodzieniec dostał się pod koła. Jedno z nich zablokowało się, dzięki czemu został ślad, który pomoże policjantom ustalić okoliczności wypadku.
Gdy kierowca ciężarowego MAN-a zorientował się w sytuacji, ciało młodego mężczyzny było uwięzione pod kołem. Kierowca wycofał, dzięki czemu medycy mogli włożyć go na nosze i natychmiast odjechać do szpitala, gdzie zapewne trafił na stół operacyjny. Świadkowie mówili, że miał mocne deformacje ciała w okolicach miednicy.
AKTUALIZACJA: 16:30
Poszkodowany to 17-latek. Według wstępnej diagnostyki medycznej doznał urazu zmiażdżeniowego miednicy i urazu lewego uda. Obecnie przechodzi dokładną diagnostykę w postaci tomografu komputerowego. Na podstawie wyników zapadnie decyzja o najpilniejszych operacjach.
Okoliczności i przyczyny śmiertelnego wypadków ustala ostrowska policja pod nadzorem prokuratury.