Policja legitymowała kilkadziesiąt osób przy McDonald`s

Kto by pomyślał, że wycieczka z okazji Dnia Babci i Dziadka może skończyć się policyjną interwencją? A jednak! Wszystko przez… lusterko. Jakie było zdziwienie seniorów, kiedy na parkingu McDonald’s kiedy podjechali policjanci i zaczęli legitymować pasażerów autokaru..

Po godzinie 14:00 mundurowi legitymowali kilkadziesiąt osób, w tym dzieci i seniorów. Powodem interwencji, ku rozczarowaniu niektórych, nie była kontrola liczby spożytych kalorii ani jakości fast foodów, a zdarzenie drogowe, które wydarzyło się kilka chwil wcześniej.

Kolizja z nutką absurdu

Cała sytuacja miała swój początek w rejonie ulicy Raszkowskiej, gdzie uczestnicy wyjazdu ze Świecy – dziadkowie, babcie i ich wnuki brali udział  w specjalnej atrakcji z okazji Dnia Babci i Dziadka. Atmosfera była rodzinna i radosna, dopóki jeden z autokarów nie został „zaczepiony” przez osobowy samochód. Zderzenie ograniczyło się do rysy na boku autokaru, prawdopodobnie spowodowanej lusterkiem, ale sprawca zdarzenia oddalił się z miejsca kolizji.

Autokary, zgodnie z procedurą, zjechały na niedaleki parking przy McDonald’s przy ulicy Kaliskiej, gdzie uczestnicy wycieczki mieli czekać na interwencję policji. I wtedy zaczęło się legitymowanie.

Policja musiała

Funkcjonariusze, działając zgodnie z procedurą, musieli wylegitymować wszystkich uczestników kolizji. Chociaż całe zamieszanie wywołała niewielka rysa na boku autokaru, procedury to procedury.

Poszukiwania sprawcy

Policja nie traciła czasu i rozpoczęła poszukiwania sprawcy kolizji. Choć rysa na boku autokaru nie wpłynęła na bezpieczeństwo pasażerów, obowiązujące przepisy wymagają ustalenia winnego zdarzenia.

Humor zamiast nerwów

Pozostaje tylko życzyć, aby sprawca zdarzenia szybko się znalazł – choćby po to, by dołączyć do tej nietypowej historii z happy endem.

Całe zdarzenie zakończyło się pomyślnie. Sprawca ryski na autokarze nie został odnaleziony, ale seniorzy wrócili do domów bezpiecznie i z mnóstwem anegdot do opowiedzenia. Historia ta pokazuje, że nawet najbardziej zwyczajna sytuacja może przerodzić się w coś niezwykłego. A może to właśnie takie małe przygody sprawiają, że życie jest ciekawsze? Jak powiedział jeden z uczestników wycieczki: 'Nigdy nie wiadomo, co nas spotka na kolejnym zakręcie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.