W Nowych Skalmierzycach na drodze pojawiło się auto, które mogłoby uchodzić za pojazd rodem z horroru. Fiat Seicento, oklejony grafikami strasznych ludzkich czaszek, przykuł uwagę policjantów. I słusznie – nie chodziło jednak o walory artystyczne, a o kierowcę, który postanowił zamienić niedzielne popołudnie w komedię omyłek.
55-letni mieszkaniec gminy Nowe Skalmierzyce, kierujący tym „szatańskim” pojazdem, wydmuchał bowiem 1,2 promila alkoholu. Czyżby próbował dodać sobie odwagi, by usiąść za kierownicą auta wyglądającego jak z filmu grozy?
Do zdarzenia zadysponowano dwa radiowozy, które szybko unieszkodliwiły „niezwyciężone Seicento”. Zatrzymany kierowca nie krył zaskoczenia – być może liczył, że demoniczna grafika auta odstraszy nie tylko innych kierowców, ale i policję. Niestety, okazało się, że strach ma wielkie oczy, ale policja – niezawodne alkomaty.
Teraz kierowca Seicento odpowie za swoje czyny. Cóż, może czas spędzony bez prawa jazdy wykorzysta na projektowanie grafik, które przyciągają mniej kłopotów. Jedno jest pewne – ta niedziela długo zostanie w pamięci Nowych Skalmierzyc. Czy to była próba przestraszenia świata, czy po prostu kiepski żart? O tym zdecyduje sąd!