W środę wieczorem przed godziną 22:00 odkryto zwłoki 65-letniej kobiety. Co gorsze, były spalone od pasa w górę. Do tego dramatycznego odkrycia doszło w miejscowości Sośnie. Od mieszkańców udało się nam dowiedzieć, że feralnego wieczora mogło odbywać się spotkanie towarzyskie, w czasie którego nie wylewano za kołnierz. Potwierdzeniem tej tezy może być 20 butelek po wódce znajdujące się w śmietniku gospodarstwa, w którym dokonano tego makabrycznego odkrycia.
Prokuratura zatrzymała tymczasowo męża ofiary. Według siostry zmarłej, to on miał udzielać żonie pierwszej pomocy. Po krótkim czasie do domu rodziców przybył ich syn. Na piątek zaplanowana jest sekcja zwłok, która ma potwierdzić lub wykluczyć udział osób trzecich. Inny z mieszkańców powiedział nam, że kobieta paliła papierosy, co też mogło przyczynić się do powstania pożaru.
Wraz z kobietą mieszkał niepełnosprawny brat, którym zaopiekowała się siostra zmarłej.