Przedstawiciel ostrowskiej społeczności lubiącej używać zwrotu „Kochaniutki”, w samo południe wpadł w podwójne tarapaty.
Na ulicy Okólnej w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, stracił kontrolę nad oplem i z impetem wjechał w betonowe ogrodzenie od ogródków działkowych.
Jako kierowca wskazał się 31-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego. Wydmuchał ponad promil i miał czynny zakaz prowadzenia pojazdów.
Zgodnie z prawem za prowadzenie auta po pijaku grozi:
– pozbawienie wolności do lat 3,
– zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat,
– kara pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej),
– 15 punktów karnych.
Grzywna naliczana jest w zależności od sytuacji majątkowej sprawcy. Od marca za takie stężenie nastąpi konfiskata samochodu.
Zgodnie z art. 244 k.k. kierowca popełnia przestępstwo niezastosowania się do orzeczonego przez Sąd zakazu prowadzenia pojazdów, wówczas, gdy zakaz prowadzenia pojazdów jest prawomocny, a kierowca pomimo tego nadal kieruje samochodem.
W myśl tych przepisów kierowcy, którzy pomimo prawomocnego zakazu prowadzenia samochodów, nie stosują się do orzeczonego zakazu, mogą liczyć się z utratą prawa jazdy na okres od 1 roku do lat 15.
Warto też wiedzieć, że w takim przypadku Sąd może także orzec wobec kierowcy karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.