Po roku sprawdziliśmy jak potoczyły się losy Restauracji i Hotelu Komeda. Okazało się, że oferta sprzedaży obiektu nie jest aktualna, ponieważ jak wyjaśnia właścicielka pani Anna Walczak „hotel i restauracja zostają w rodzinie”.
– Kiedy w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja o rozważaniu sprzedaży obiektu, otrzymałam szereg telefonów od zatroskanych, stałych klientów. Przekonywali mnie oni, że nie wyobrażają sobie, żeby ktokolwiek inny mógł zarządzać tym obiektem. Uświadomiło mi to, że ta wieloletnia tradycja prowadzenia Restauracji i Hotelu Komeda jest znaczącą częścią mojego życia. Ponadto nadal chcę być gwarantem świadczenia wysokiej jakości usług, do czego przyzwyczaili się nasi klienci – mówi pani Anna Walczak.
Przy okazji zapytaliśmy czy międzynarodowy kryzys wpłynął na klientów.
– Zauważyliśmy, że pojawił się trend ograniczania liczby gości zapraszanych na uroczystości. Bywało, że w latach poprzednich było to 50-100 osób. W tym roku są zapotrzebowania na około 30-50 osób. Wówczas proponujemy gościom możliwość wydzielenia części restauracji, co bezpośrednio wynika z układu sali i zapewnia kameralność spotkania bliskich. Ta sytuacja spowodowała, że mamy jeszcze wolne terminy na imprezy. Poza imprezami okolicznościowymi zapraszamy na obiady zarówno w tygodniu jak i w weekendy, kiedy dla klientów podajemy deski staropolskich przekąsek jako startery. – podkreśla pani Anna Walczak – właścicielka Restauracji i Hotelu Komeda.