W niedzielny wieczór przed godziną 19:00 doszło do dwóch zdarzeń drogowych w miejscowości Szczury na drodze krajowej nr 11. W sumie zderzyły się cztery auta. Szczęśliwie nikt nie został poszkodowany, pomimo dość mocno uszkodzonych pojazdów.
Pierwsza kolizja miała miejsce przy fotoradarze. Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 11 i lokalnej prowadzącej m.in. do Szczurawic. Kobieta kierująca Skodą wyjechała z ulicy podporządkowanej i uderzyła w Peugeota, którym podróżowała dorośli z dzieckiem. Peugeot uderzony w bok zjechał z drogi i skasował drzewo. Wystrzeliły boczne kurtyny oraz przednie poduszki powietrzne. Bezpośrednio po zdarzeniu ktoś użył gaśnicy skierowując ją NA maskę, co i tak w razie pożaru nie przyniosłoby żadnego efektu, ponieważ środek gaśniczy należy podać POD maskę.
Do drugiej kolizji doszło około 200 metrów dalej. Kierowca Alfy Romeo najechał na tył Opla Vectry. Również w tym przypadku nikt nie ucierpiał. Opel nadłamał się w tylnej części, a Alfa miała nieznacznie uszkodzony przód. Obydwa zdarzenia miały miejsce w okolicy tamtejszego drewnianego kościółka.