W Ostrowie Wielkopolskim większość schronów i miejsc ukrycia powstało kilkadziesiąt lat temu w okresie zimnej wojny. Wcześniej stworzono miejsce służące do ukrycia się przed nalotami samolotów bombowych na terenie jednostek wojskowych. Tych już w naszym mieście nie ma.

Główny schron powstał w obecnym budynku mieszczącym Straż Miejską oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego przy ulicy Kościuszki w Ostrowie Wlkp. Nie spełni on jednak swojej głównej roli z powodu braku odpowiednich drzwi wejściowych i modernizacji systemów filtrujących powietrze. Inne podobne obiekty znajdują się pod siedzibą Polskich Linii Kolejowych przy ulicy Wolności oraz pod budynkiem telekomunikacji przy ulicy Starotargowej.

Pozostałe obiekty to miejsca ukrycia, czyli podpiwniczenia budynków. Z niektórych prowadziły nawet tunele umożliwiające opuszczenie piwnicy w razie zburzenia obiektu. Wyjście z tunelu było na tyle daleko od budynku, by można było z niego wyjść pomimo zburzenia budynku mieszkalnego. Takie obiekty były w rejonie osiedla Majdan (ulica Kopernika). Niektóre tunele zamurowano z powodu przedostawania się szczurów.

Wiele schronów umożliwiających schronienie przed nalotem było na terenie Fabryki Wagon. Z powodu powstawania nowych firm, obiekty te uległy rozebraniu. Dziś jedynie pozostaje schronienie w piwnicach budynków, gdzie warto zgromadzić zapas wody i żywności o długim terminie przydatności.

Obecnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zleciło inspekcję schronów w całej Polsce. Na papierze powinno ich być 62 tysiące. Około 90% nie nadaje się do dłuższego przebywania w nich ludzi.

10 lat temu na terenie miasta znajdowało się 35 znanych miejsc, w których można by znaleźć schronienie. Przez ten czas część z nich uległa likwidacji. Krótko mówiąc w razie skażenia radioaktywnego ostrowianie są pozostawieni sami sobie.

Reportaże sprzed 10 lat nt. schronów i miejsc ukrycia na terenie Ostrowa Wlkp.