Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim cały czas nie może doczekać się nowej siedziby. Jej przedstawiciele zapewniają jednak, że już wkrótce sprawa ruszy z miejsca. Pod uwagę brane są dwie opcje.
Brak nowej siedziby to wielki problem dla Prokuratury Rejonowej w Ostrowie Wielkopolskim, której w budynku sądu jest bardzo ciasno. Z tego powodu w obiekcie brakuje także pomieszczeń dla samego sądu. Powstanie nowego budynku rozwiązałoby wszystkie kłopoty. Jest na to szansa. Najpierw trzeba wybrać jedną z dwóch opcji.
Pierwsza koncepcja jest doskonale znana sporej części ostrowian, bo zakłada, że nowa siedziba miałaby powstać na działce przy ulicy Kompałły. Władze miasta przekazały ją prokuraturze na okres pięciu lat, ale budynek w tym czasie nie stanął. W dalszym ciągu to rozwiązanie jest jednak realne. W prokuraturze przekonują zresztą, że byłoby to dla nich najbardziej optymalne wyjście. – Kwestie związane z przygotowaniem do budowy zostały zatwierdzone. Niestety, nie zmieściliśmy się w planie finansowym Prokuratury Generalnej. Funkcjonują w niej czteroletnie okresy inwestycyjne. Zakładają one, że najpierw kontynuuje się rozpoczęte inwestycje. To słuszny kierunek, bo nie jest sztuką rozpocząć wiele realizacji i ich nie kończyć – tłumaczy prokurator Leonard Duczmalewski.
Wkrótce ma jednak powstać nowy plan inwestycyjny. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdą się w nim środki na obiekt w Ostrowie Wielkopolskim. – Jestem przekonany, że Prokuratura Rejonowa w Ostrowie znajdzie się w tym planie, bo nasz problem jest doskonale znany w Prokuraturze Generalnej – przekonuje Leonard Duczmalewski.
Przedstawiciele Prokuratury Rejonowej wystąpili już do ostrowskich radnych, żeby ci podczas najbliższej Sesji Rady Miejskiej pozytywnie rozpatrzyli chęć dalszego użytkowania wieczystego działki przy ulicy Kompałły. – Płacimy za użytkowanie wieczyste czy sprzątanie. A jeśli miastu ten teren jest w danym momencie potrzebny, to go udostępniamy – wyjaśnia Duczmalewski.
Koszt budowy nowej siedziby przy Stadionie Miejskim może wynieść nawet 9 milionów złotych. Gdyby ta lokalizacja z różnych względów nie wypaliła, to pod uwagę brany jeszcze jeden scenariusz – przejęcie i zagospodarowanie budynku po dawnej siedzibie policji przy ulicy Sienkiewicza. – Miasto opracowuje program rewitalizacji. Jeśli ten obiekt zostanie nim objęty, to wówczas powstaje możliwość ubiegania się o dofinansowanie ze środków unijnych. Wtedy mogłoby dojść do adaptacji budynku. Koszty takiego przedsięwzięcia trudno ocenić. Na pewno byłaby to kwota znacząca. Dofinansowanie mogłoby jednak sprawić, że mimo wszystko byłoby to rozwiązanie atrakcyjne. Prokuratura Rejonowa miałaby z jednej strony siedzibę, a po drugie obiekt byłby w końcu użytkowany i nie ulegałby dalszej dewastacji – tłumaczy prokurator Janusz Walczak.
Które rozwiązanie byłoby lepsze dla Prokuratury Rejonowej i miasta? Zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach.