W poprzedni weekend zaginął mieszkaniec Latowic. Po tygodniu od zaginięcia znaleziono jego zwłoki. Ciało unosiło się na powierzchni rzeki Ołobok. Odnalazł je strażak ochotnik.
Jak mówią okoliczni mieszkańcy, 70-letni mieszkaniec Latowic pomagał w jednym z pobliskich gospodarstw – kurniku. Żył samotnie. O jego zaginięciu powiadomiono policję tydzień wcześniej. W piątek stróże prawa poprosili strażaków ochotników o przeprowadzenie poszukiwań wśród okolicznych lasów, pól, łąk. Pod wieczór jeden ze strażaków natknął się na dryfujące w rzece ciało denata.
Powiadomiono straż pożarną z Ostrowa Wlkp., która dysponuje kombinezonami umożliwiającymi wejście do wody bez zamaczania ciała. Tym bardziej, że na tym odcinku Ołobok, zdaniem mieszkańców, ma wciąż brudne od ścieków dno. Dodatkowo na powierzchni było sporo zielonej pokrywy, z której trzeba było opłukać ciało topielca.
Pod nadzorem prokuratora przeprowadzono oględziny na miejscu. Postępowanie śledczych spróbuje odtworzyć przyczynę śmierci mężczyzny.