Wczesnym popołudniem kobieta jadąc z dwojgiem dzieci w wieku około 10 lat spowodowała kolizję z dwoma innymi samochodami. Sprawczyni w volkswagenie wyjeżdżała ulicą Limanowskiego od strony szpitala.
Po wjechaniu na czerwonym świetle została uderzona przez dwie skody. W całym zdarzeniu ucierpiały tylko pojazdy, a nikomu z jadących nic się nie stało.
Kobieta w wieku około 40 lat przyznała policjantowi, że widziała czerwone światło, ale zamyśliła się. Wszystko to tuż przed wyjazdem na wakacje.