Jest taki scenariusz na Rondzie Bankowym, który bardzo rzadko się zdarza. Kierowca auta jadącego zewnętrznym pasem (w tym przypadku peugeot) może zechcieć objechać rondo dookoła. Ten manewr zaskoczył kierowcę hyundaia, który chciał zjechać z ronda z wewnętrznego pasa.
Peugeot jechał wzdłuż Starego cmentarza zewnętrznym pasem. Teoretycznie powinien już zjechać w ulicę Chopina. Jego kierowca nie tylko pojechał dalej, ale postanowił zewnętrznym pasem pojechać znowu dalej w kierunku ulic Kościuszki/Wrocławskiej. Mężczyzna z hyundaia nie przewidział takiej opcji i doprowadził do kolizji z peugeotem. Winnym był kierowca hyundaia, ponieważ zmieniał pas i nie upewnił się czy ma wolny zewnętrzny.
Natomiast zostawiamy państwu ocenę zachowania kierowcy peugeota, którego samochód najpierw zdecydowanie zwolnił i po chwili gdy hyundai był już obok, przyspieszył i gwałtownie skręcił, przez co uderzył w jego bok.