Kierowca twierdzi, że zaufał nawigacji mapy Google i faktycznie jest ona w stanie wytyczyć trasę przez nieczynny przejazd drogowo-kolejowy pomiędzy kompleksem Piaski-Szczygliczka, miejscowością Stary Staw. Próbując dojechać do jednej z dużych firm w środku nocy dostrzegł, że jest znak „droga bez przejazdu”. Próbując wycofać pojazd wpadł w tarapaty.
Ciągnik wjechał w grząską część pola. Koła zapadły się w ziemi i uniemożliwiły dalszą jazdę. Kierowca dopiero po kilku godzinach zorganizował sobie pomoc w wydobyciu pojazdu. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.