Po godzinie 23 mieszkańcy budynku wielorodzinnego przy ulicy Parkowej w Ostrowie Wielkopolskim wyczuli dym. Wezwali strażaków, którzy przyjechali trzema wozami.
Okno do mieszkania, z którego wydobywał się dym było już otwarte. Wewnątrz siedział mężczyzna, ale nie byl to właściciel. Tego, według relacji sąsiadów, nie ma od dłuższego czasu, ale miał zostawić klucze kolegom.
Po sprawdzeniu mieszkania okazało się, że przyczyną pożaru była spalona potrawa na kuchence.