Na drodze krajowej nr 36 w miejscowości Łąkociny zderzył się bus z samochodem osobowym. Wstępnie obrażenia odniosła jedna osoba, a ruch na drodze odbywał się wahadłowo.
Kierowca skody fabii, jadąc firmowym samochodem, skręcał w lewo na pobliską posesję. Za nim od strony Krotoszyna jechał bus należący do firmy kurierskiej. Widząc wolno jadącą skodę postanowił ją wyprzedzić.
Bus uderzył prawym, przednim narożnikiem w tylne lewe koło skody. Osobówka wpadła do rowu i zatrzymała się na dachu. Bus został na lewym pasie.
Na miejsce wysłano karetkę, drogówkę i strażaków z Ostrowa Wielkopolskiego oraz Łąkocin i Daniszyna. Pomocy medycznej udzielono mężczyźnie ze skody, któremu krew sączyła się z okolicy łokcia.
Mężczyzna z osobówki był przekonany o braku swojej winy. Policjant z drogówki próbował mu wyjaśnić, ale sprawca szedł w zaparte. W „nagrodę” za nieznajomość przepisów funkcjonariusz wstrzymał mu uprawnienia, a te mu są niezbędne do codziennej pracy handlowca.
Przypominamy, że kierowca auta skręcającego w lewo musi się upewnić czy nie jest wyprzedzany. Dotyczy to miejsc poza obrębem skrzyżowania. Chociaż i czasami na skrzyżowaniach policjanci uznawali winę skręcającego.