Ze szczególnym przypadkiem muszą zmierzyć się przedstawiciele ostrowskiego MOPS-u. Wszystko dotyczy programu „Rodzina 500 plus”. Po świadczenie zgłosiło się skonfliktowane ze sobą małżeństwo. Pieniądze można wypłacić tylko jednemu z rodziców. Kto powinien je dostać?
Sytuację powinien regulować art. 22 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Przytaczamy jego treść: „W przypadku zbiegu prawa rodziców, opiekunów prawnych dziecka lub opiekunów faktycznych dziecka do świadczenia wychowawczego, świadczenie to wypłaca się temu z rodziców, opiekunów prawnych dziecka lub opiekunów faktycznych dziecka, który faktycznie sprawuje opiekę nad dzieckiem. Jeżeli opieka nad dzieckiem sprawowana jest równocześnie przez oboje rodziców, opiekunów prawnych dziecka lub opiekunów faktycznych dziecka, świadczenie wychowawcze wypłaca się temu, kto pierwszy złoży wniosek”.
Sprawa jest złożona. Mężczyzna i kobieta opiekują się dziećmi równocześnie, w tym samym zakresie. Wniosek pierwszy złożył ojciec. Zrobił to drogą internetową. Matka pojawiła się z kolei w MOPS-ie z samego rana i złożyła dokumenty osobiście. Urzędnicy mają jednak wątpliwości, bo twierdzą, że wyścig po 500 zł przewidziane ustawą nie był intencją rządzących. Co więcej, po świadczenie często zgłaszają się osoby w bardzo trudnej sytuacji materialnej. A nie wszyscy muszą mieć dostęp do internetu. W tej sytuacji mamy do czynienia z brakiem równości szans. Wątpliwości MOPS-u można zatem w pełni zrozumieć.
W związku z tym MOPS zwrócił się z prośbą o wydanie opinii w tej sprawie do ministerstwa, z którym na własną rękę skontaktował się także mężczyzna. Jak nas przekonywał, miał usłyszeć, że ostrowscy urzędnicy łamią prawo, bo są zobligowani do wydania decyzji i nie powinni zasłaniać się brakiem odpowiedzi od ministerstwa.
MOPS informuje, że pytanie zostało zadane ministerstwu 13 maja. Odpowiedź może nadejść zatem nawet 13 czerwca. Decyzja o tym, kto ostatecznie dostanie pieniądze, zostanie wydana najpóźniej 1 lipca. Jaki powinien być w tym przypadku werdykt? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.