W niedzielę dwóch motocyklistów wybrało się na przejażdżkę po okolicy. Będąc w pobliżu przejazdu kolejowego pomiędzy Ostrowem Wlkp., a Franklinowem jeden z nich upadł.
Mężczyzna kierując motocyklem Yamaha wjeżdżając w łuk nie zorientował się, że ma częściowo rozłożoną nóżkę. Gdy zahaczyła o asfalt, motocyklista zrobił piruet i upadł na twarde podłoże.
Na miejsce wysłano 2 zastępy straży pożarnej, karetkę oraz policję. Ze zgłoszenia wynikało, że dwóch motocyklistów brało udział w wypadku. W rzeczywistości tylko jeden z nich doznał ogólnych potłuczeń.
Motocykl Yamaha ma uszkodzony przód.