Uratowali kierowcę busa. Prawie spłonął

O olbrzymim szczęściu w nieszczęściu może mówić 33-letni kierowca busa, który z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Do tego wstrząsającego wypadku doszło na trasie Ostrów Wlkp. – Karski, w lesie przy Piaskach-Szczygliczce. Citroen Jumper stanął w płomieniach. Na szczęście już po chwili pierwszej pomocy udzielili inni podróżujący tą drogą. Wyciągnęli kierowcę busa, który już zaczął się palić. W między czasie strażacy zostali zadysponowani do posprzątania skutków kolizji, w której VW Golf uderzył w słup na Alei Słowackiego. Już w czasie dojazdu przekierowano ich na miejsce zdarzenia z udziałem busa. Gdy dojechali do lasku przy Piaskach-Szczygliczce – droga na Karski, płomienie sięgały już 5 metrów.

Strażacy z przybyłego zastępu udzielili pierwszej pomocy poszkodowanego oraz ugasili powstały pożar. Po wstępnych oględzinach widać, że Citroen Jumper zjechał na pobocze, gdzie najpierw skosił średniej wielkości drzewko, a następnie zatrzymał się na grubym drzewie. Poszkodowany kierowca w karetce stracił przytomność. Został odwieziony do ostrowskiego szpitala.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.