Około 50-letni mężczyzna przemieszczał się po ulicach Ostrowa Wielkopolskiego całkiem nago. Był widziany w okolicy ul. Kr. Jadwigi/Reymonta/Żeromskiego. Ostatecznie wpadł w ręce stróżów prawa przy blokach przy ul. Żeromskiego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zachowanie nagiego mężczyzny nie było podyktowane ucieczką po nakryciu z kochanką, ekshibicjonizmem czy przegranym zakładem. Mężczyzna najprawdopodobniej ma problemy ze zdrowiem psychicznym.