Podczas kolejnej rozgrywanej konkurencji w ramach Mistrzostw Polski organizowanych na lotnisku w Michałkowie doszło do postawienia służb ratunkowych na nogi. Około godz. 16.40 pod numer alarmowy dodzwoniły się osoby informujące o bardzo nisko lecącym szybowcu i prawdopodobnym wylądowaniu w polu kukurydzy.

Na miejsce wysłano dwa wozy straży pożarnej z Ostrowa Wlkp. oraz ochotników z jednostki w Czekanowie. W akcję poszukiwawczą włączył się także 1 radiowóz policji. Ze zgłoszenia wynikało, że do zdarzenia doszło koło stacji BP w Fabianowie. Strażacy poszukiwali szybowca w kierunku lotniska, co nie przyniosło rezultatów. Okoliczni mieszkańcy potwierdzali, że szybowiec leciał na wysokości około 10-20 metrów.

Ostatecznie pilot szybowca zrobił okrąg i wylądował w Biskupicach Ołobocznych w pobliżu drogi krajowej nr 25. Z pomocą przyszli tamtejsi mieszkańcy. Jeden z rolników podjechał ciągnikiem rolniczym i pomógł przetransportować szybowiec do utwardzonej drogi. Pilotowi nic się nie stało.

Dzisiaj jeszcze dwa inne wylądowały w polu. To normalne przy tego typu zawodach – mówi Karol Skarżyński z ostrowskiego aeroklubu. Zdarza się, że większość szybowców, z powodu zaniku warunków pogodowych, ląduje w terenie przygodnym. – dodaje. Pilot musi wtedy szybko ocenić sytuację i wybrać taki teren, który pozwoli mu bezpiecznie wylądować.