Specjalistyczna firma przeprowadzała pierwszy z czterech zabiegów poprawiających parametry wody na ostrowskich Piaskach. Przeprowadzała go ta sama firma, która swego czasu zamontowała Aerator na środku zbiornika. Rozpuszczanie substancji ma wyeliminować m.in. powstanie sinic.
Ostrowskie Piaski 3 lata temu padły ofiarą nieodpowiedzialnego pracownika jednej z firm, który wpuścił do Rowu Franklinowskiego nieczystości z beczkowozu. Mogło być to zarówno szambo jak i pozostałości z firmy przetwarzającej jajka. Ponieważ są to produkty organiczne, już dawno zostały zneutralizowane przez naturę. W głowach części mieszkańców nadal pozostał niesmak. Wpłynęło to znacząco na niższą frekwencję. Dodatkowo otwarto basen miejski z krystalicznie czystą wodą.
Inne miejsca tj. Skorzęcin, Ślesin czy Kobyla Góra pokazują, że wypoczynek na plaży nad jeziorem może być atrakcyjny. Mając to na uwadze są inwestowane pieniądze w poprawę wody na Piaskach.